Zapoznałam się z analizą rynku targów monitorowanego przez Polską Izbę Przemysłu Targowego, z której to wynika, ze ubiegły rok należał do udanych w branży targowej. Okazuje się, że pomimo trudnych czasów firmy nie rezygnują z uczestnictwa w targach.
Klika danych liczbowych:
210 - tyle odbyło się targów w 2011 roku
1 112 000- liczba osób zwiedzających targi (wzrost w stosunku do wcześniejszego roku)
Zastanawiam się jednak, jaki będzie 2012r. dla targów?
Obawiam się, że może być trudniejszy dla organizatorów. Szansę widzą w EURO, ale...co poza tym? Widać, że firmy tną budżety - zauważalne jest to szczególnie przez nieprofesjonalne przygotowanie wystaw bądź słabą ich promocję. Zwiedzający zniechęcają się do targów, na których szukają okazji, nowości, promocji - a ich brak!
Skoro firma właśnie na tych ważnych elementach sama próbuje zaoszczędzić to jakie korzyści wynikają z samego wystawienia się? Owszem, kreowanie wizerunku, budowanie świadomości marki i sama obecność na targach. Ale co z potencjalnym klientem skoro nie znajduje na targach tego czego szuka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz